⛈️ Obfite Krwawienia W Ciąży Forum
Wszelkie krwawienia z dróg rodnych w okresie pomenopauzalnym mogą oznaczać raka endometrium. Jednak nie każde krwawienie jest zawsze objawem nowotworu. Symptomem raka są obfite, krwiste lub ropno-krwiste upławy – charakterystyczną ich cechą jest brzydki zapach.
Za każdym razem nadejście miesiączki było poprzedzone typowymi dla mnie zwiastunami: upławy na ok. 2 tygodnie przed, zatrzymanie wody w organizmie, obrzmienie piersi. Miesiączki są normalne, trwają 7 dni. Przed tymi długimi cyklami miałam z kolei bardzo krótkie cykle: co dwa tygodnie i trwały czasem po dwa tygodnie.
Natomiast menorrhagia to krwawienia bardzo obfite i jednocześnie przedłużające się. Przyczyny obfitych miesiączek. U wielu kobiet miesiączka zaczyna się podobnie: najpierw pojawia się plamienie o brunatnym zabarwieniu, które staje się coraz intensywniejsze. Najbardziej obfity okres kobieta ma najczęściej w 2–3 dniu. Później
Krwawienie w ciąży Jak wygląda krwawienie w ciąży? Może być ono bardzo różne w zależności od przyczyny: lekkie, obfite, ze skrzepami, brunatne lub różowawe. Powody stojące za krwawieniem zależą także od miesiąca ciąży. Wyjaśniamy wszystkie potencjalne przyczyny krwawienia w ciąży w zależności od trymestru.
Przed zastosowaniem porad i wskazówek zawartych w serwisie, należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Krwawienie międzymiesiączkowe nie jest związane z cyklem miesiączkowym. U jego przyczyn często leży przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej. Dowiedz się więcej!
Pobolewania w podbrzuszu mają prawo występować właściwie przez cały okres ciąży. Jeśli ból nie stanie się silny i skurczowy, to nie ma powodów do niepokoju. Przyczyna jego pojawienia się nie jest raczej związana z krwawieniem, lecz z powiększaniem się i przekrwieniem ciężarnej macicy, a także z pociąganiem więzadeł, na
Prawidłowa miesiączka powinna trwać od 4 do 6 dni, a średnia, fizjologiczna utrata krwi w tym czasie mieści się między 30 a 80 ml. O zaburzeniach menstruacji różnego typu zaczynamy mówić, gdy miesiączka trwa zbyt krótko lub zbyt długo, gdy kobieta traci zbyt mało lub zbyt dużo krwi, gdy krwawienia następują zbyt często lub w zbyt dużych odstępach czasu, gdy krwawienie
Z czego mogą jeszcze Lekkie krwawienia z pochwy po stosunku przy długiej przerwie we współżyciu ~Olasia. Witam. Mam pewien problem, trafiłam na tą stronę, i postanowiłam napisać. Mianowicie obawiam się, że mogę być w ciąży. Ok. 3 tygodni temu, może 4 kochałam się z moim chłopakiem. Nie doszło do ejakulacji.
Przyczyny krwawienia po okresie. Jedną z przyczyn występowania krwawienia po miesiączce może być obecność torbieli na jajnikach lub mięśniaków macicy. Kolejną przyczyną pojawienia się brązowej wydzieliny z pochwy po okresie jest endometrioza. Kolejna przyczyną plamienia po miesiączce mogą być zaburzenia hormonalne.
Pierwsza wizyta ginekologiczna przed antykoncepcją. Lek. Paweł Baljon. 77 poziom zaufania. Witam serdecznie. Wskazana jest kontrola ginekologiczna. W trakcie stosowania antykoncepcji okres może w początkowych miesiącach być nieregularny i obfity jednak 8 dni obfitego krwawienia to dość długo. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona
Bóle owulacyjne. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. 82 poziom zaufania. niewielkie krwawienie w momencie owulacji to norma; ból podczas stosunku w momencie owulacji też może być odczuwany. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych
Obfite miesiączki, określane również mianem miesiączek krwotocznych (menorrhagia), definiowane są jako krwawienia menstruacyjne, podczas których dochodzi do utraty > 80 ml krwi [1]. Występują one nawet u 20–30% kobiet w wieku rozrodczym.
rluL. 10:39 Krwawienie w ciąży zdarza się co piątej kobiecie. Na szczęście nie zawsze grozi poronieniem. Zawsze jednak jest sygnałem, że czas zwolnić tempo, zatrzymać się w biegu. Krwawienie w ciąży? Trzeba leżeć - słyszy większość kobiet w takiej sytuacji. Jeśli krwawienie jest niewielkie, to zwykle wystarczy, by wszystko zakończyło się pomyślnie. Niekiedy lekarz zaleca też przyjmowanie leków rozkurczowych lub hormonalnych. Jeżeli sprawa jest poważniejsza, konieczny może być pobyt w szpitalu. Dalsze losy ciąży zależą od przyczyny kłopotów, a także od tego, w jakim okresie wystąpiły. I trymestr Krwawienie pojawia się najczęściej w pierwszych miesiącach ciąży. Przyczyny mogą być różne: Zagnieżdżenie się jaja płodowego. W drugiej połowie cyklu, w którym nastąpiło poczęcie, jajo płodowe zagnieżdża się w ścianie macicy. Wywołuje to czasem dość obfite krwawienie, które kobieta bierze nieraz za początek normalnej miesiączki. Nie ma ono wpływu na dalszy rozwój ciąży. Choroba szyjki macicy. Przyczyną może być np. polip (niewielki wypukły fragment przerośniętej błony śluzowej) lub nadżerka . Krwawienie z tego powodu jest zwykle niewielkie i nie komplikuje dalszego przebiegu ciąży. Termin miesiączki . Czasami pojawia się krwawienie w dniach, w których wypadałaby miesiączka, gdyby kobieta nie była w ciąży. Jest zwykle niewielkie i nie wpływa na dalszy przebieg ciąży. Niedobory hormonalne . Najczęściej dotyczą progesteronu. Jeżeli lekarz podejrzewa, że to one są przyczyną krwawienia, zleca badanie poziomu progesteronu we krwi. Jeśli wynik potwierdza wstępną diagnozę, podaje leki "na podtrzymanie ciąży". W Polsce są to najczęściej: Duphaston i Luteina zawierające pochodne progesteronu. Stosuje się je zwykle do 16. tygodnia ciąży. Nie stwierdzono, by miały one niekorzystny wpływ na dalszy rozwój dziecka niezależnie od jego płci. Ciąża pozamaciczna . Mówimy o niej, gdy zarodek zagnieździ się poza jamą macicy, np. w jajowodach. Krwawieniu towarzyszą ostre, kłujące bóle podbrzusza (zazwyczaj z jednej strony), czasami także zasłabnięcia lub omdlenia. Ponieważ ciąża pozamaciczna zagraża zdrowiu, a nawet życiu kobiety, z takimi objawami trzeba się jak najszybciej zgłosić do lekarza. Zaśniad groniasty . Mianem tym określa się przerost tkanek, z których wykształca się łożysko, uniemożliwiający rozwój zarodka. Diagnozę można postawić na podstawie badania USG. W tym przypadku konieczne jest wyłyżeczkowanie jamy macicy, leczenie szpitalne i dalsza opieka lekarska przez co najmniej rok. Na szczęście to powikłanie zdarza się bardzo rzadko. Poronienie . Poronieniem nazywa się zakończenie ciąży przed 22. tygodniem. Można je podejrzewać, gdy krwawienie jest obfite (jak miesiączka lub bardziej), długotrwałe (powyżej trzech dni) i towarzyszą mu bolesne skurcze brzucha, uczucie ucisku w podbrzuszu, ogólnie złe samopoczucie. Przy podejrzeniu poronienia trzeba się jak najszybciej zgłosić do szpitala. Lekarz oceni sytuację i albo zrobi wszystko, by potrzymać ciążę (zaleci leżenie, leki rozkurczowe i hormonalne), albo - jeżeli krwawienie nie ustaje i nie ma szans na powstrzymanie poronienia - wykona zabieg wyłyżeczkowania macicy (w znieczuleniu). II trymestr W środkowych miesiącach ciąży krwawienia występują znacznie rzadziej, a przy tym są zwykle nieznaczne i niegroźne. Najczęstszą ich przyczyną jest nadżerka szyjki macicy. Jeśli jednak pojawi się silniejsze krwawienie, może ono być spowodowane (podobnie jak w III trymestrze) problemami z łożyskiem. Przy silniejszym krwawieniu w tym okresie ciąży konieczny jest pobyt w szpitalu. III trymestr W ostatnim okresie ciąży krwawienia związane są z nieprawidłowościami dotyczącymi łożyska: Łożysko przodujące . Bezbolesne krwawienie w drugiej połowie ciąży może oznaczać, że łożysko umiejscowiło się w dolnej części macicy. Pod koniec ciąży jej ściany robią się cieńsze, a szyjka skraca się i ulega rozpulchnieniu. Łożysko, którego tkanki nie są rozciągliwe, częściowo odrywa się od ściany macicy i stąd krwawienie. Zazwyczaj zdarza się ono pomiędzy 28. a 32. tygodniem ciąży. Często nagle, bez żadnej widocznej przyczyny, czasami po stosunku. Zwykle ustępuje samo, ale konieczne jest leżenie i obserwacja w szpitalu. Usytuowanie łożyska bada się za pomocą USG i powtarza badanie po dwóch tygodniach - jeżeli łożysko przesunęło się wyżej, to dobrze, jeśli nadal przoduje, kobieta musi zachować ostrożność aż do końca ciąży (czasami nawet zostać w szpitalu). Jeśli łożysko całkowicie zakrywa wewnętrzne ujście szyjki, nie da się uniknąć cesarskiego cięcia. Jeśli zakrywa je tylko częściowo, jest szansa na poród drogami natury. Przedwczesne odklejenie prawidłowo usadowionego łożyska . Może się zdarzyć wskutek urazu brzucha, nagłego wzrostu ciśnienia tętniczego lub zaburzeń krzepnięcia krwi u matki. Objawia się nieprzerwanym bólem brzucha i krwawieniem. Bywa, że łożysko odkleja się tylko na niewielkiej powierzchni. Wtedy pomiędzy nim a ścianą macicy tworzy się krwiak. Krew nie wypływa z dróg rodnych, jedynym objawem jest ból. Taki stan wymaga oczywiście obserwacji w szpitalu, ale jest szansa na dalszy prawidłowy rozwój ciąży, gdyż krwiak po jakimś czasie sam się wchłania. Obfite krwawienie świadczy jednak o rozległym odklejeniu się łożyska, co zagraża życiu matki i dziecka. Konieczne jest wtedy cesarskie cięcie. Odejście czopu śluzowego . Często na kilka dni przed porodem odchodzi tzw. czop śluzowy zamykający szyjkę macicy. Śluz bywa podbarwiony krwią, gdyż szyjka jest wtedy bardzo rozpulchniona i przekrwiona. Stąd również częste plamienia po badaniu ginekologicznym. Są one jednak zupełnie niegroźne. Krwawienie w ciąży: co robić? Jeżeli zauważysz niewielkie plamienie: połóż się, odpocznij, czekaj i obserwuj, co się dzieje; nie łykaj żadnych lekarstw; jeżeli plamienie szybko ustąpi, nie musisz jechać do lekarza, ale zgłoś to w czasie najbliższej wizyty. Jeżeli zauważysz krwawienie przypominające skąpą miesiączkę: połóż się; skontaktuj się z lekarzem prowadzącym ciążę. Prawdopodobnie zechce cię zbadać - pojedź do niego samochodem lub taksówką, staraj się mało chodzić. Jeżeli pojawi się krwawienie przypominające obfitą miesiączkę, jedź szybko do szpitala. Jeżeli nie może cię zawieźć mąż, wezwij karetkę pogotowia. Chcesz wiedzieć więcej o objawach ciąży? Lekarze odpowiadają To także może cię zainteresować: Pierwsze objawy ciąży: warto się nimi sugerować? Hemoroidy w ciąży - leczenie, objawy Plamienie w ciąży - kiedy występuje?
Małopłytkowość w ciąży, inaczej trombocytopenię, diagnozuje się u 10% kobiet w ciąży. Zwykle rozwija się w drugiej połowie ciąży, najczęściej w III trymestrze, nasila się podczas porodu. W większości przypadków postępowanie polega na kontroli liczby płytek w czasie ciąży oraz po rozwiązaniu. Co warto wiedzieć? spis treści 1. Co oznacza małopłytkowość w ciąży? 2. Przyczyny małopłytkowości ciążowej 3. Objawy małopłytkowości w ciąży 4. Rozpoznanie i postępowanie rozwiń 1. Co oznacza małopłytkowość w ciąży? Małopłytkowość w ciąży, inaczej trombocytopenia, to zaraz po niedokrwistości najczęstsze zaburzenie hematologiczne. Jest rozpoznawana od II trymestru ciąży. Ustępuje po porodzie. Zobacz film: "Jak odżywiać się w czasie ciąży?" Krążące we krwi płytki (trombocyty) pełnią ważną rolę w krzepnięciu krwi. W przypadku uszkodzenia tkanki inicjują proces krzepnięcia. Czas przeżycia trombocytów w zdrowym organizmie wynosi około 8-10 dni. W przebiegu większości prawidłowych ciąż liczba płytek krwi mieści się w zakresie 150 000–450 000/μl, przy czym najczęściej w III trymestrze liczba ta ulega zmniejszeniu o 10-20%. Małopłytkowość, to jest obniżenie liczby płytek poniżej 150 000 μl, występuje u 6 do 10% kobiet ciężarnych. Odsetek występowania trombocytopenii pod koniec 3 trymestru waha się od 6,6 do 11,6%. Ciężka małopłytkowość, z liczbą płytek poniżej 50 000 μl opisywana jest u mniej niż 0,1% ciężarnych. 2. Przyczyny małopłytkowości ciążowej Małopłytkowość ciążowa jest związana ze zmianami zachodzącymi w organizmie. Może być wywołana: zwiększeniem objętości osocza (małopłytkowość „z rozcieńczenia” – w większej objętości krwi krąży ta sama ilość płytek krwi), niedostatecznym wytwarzaniem płytek (małopłytkowość centralna), nadmiernym niszczeniem trombocytów (małopłytkowość obwodowa), zwiększoną aktywacją i krótszym czasem przeżycia płytek krwi, sekwestracją w śledzionie. Zdarza się, że małopłytkowość w ciąży jest konsekwencją kilku mechanizmów współwystępujących ze sobą. W większości, bo 75 % przypadków, patologia ma charakter incydentalny (małopłytkowość ciążowa łagodna). Istnieją jednak różne inne typy zaburzenia, takie jak małopłytkowość w przebiegu nadciśnienia indukowanego ciążą, co jest związane ze stanem przedrzucawkowym czy małopłytkowość na tle immunologicznym. Wówczas ma miejsce niszczenie płytek krwi w organizmie przez przeciwciała z grupy IgG, skierowane przeciwko płytkom krwi. 3. Objawy małopłytkowości w ciąży Małopłytkowość ciążowa przebiega zwykle bezobjawowo. Jest rozpoznawana na podstawie rutynowo wykonanej morfologii krwi. Nasilenie objawów ma związek z ilością płytek krwi w organizmie. Trombocytopenia w ciąży zwykle ma łagodny przebieg, bez zwiększonej skłonności do krwawień. Postać umiarkowana może objawiać się niegroźnymi krwawieniami, także z dziąseł czy krwawymi podbiegnięciami (siniaki) na kończynach dolnych. Może mieć to związek z zastojem krwi żylnej wywołanym uciskiem powiększającej się macicy na naczynia krwionośne. Specjaliści są zdania, że nieprawidłowość ta nie zwiększa również ryzyka nadmiernego krwawienia podczas porodu. W rzadkich przypadkach przebiegających ze znacznie obniżoną liczbą płytek krwi może dochodzić do niebezpiecznego krwawienia. 4. Rozpoznanie i postępowanie Diagnostyka małopłytkowości obejmuje wywiad lekarski i badania diagnostyczne. Nie istnieje przy tym jedno, które potwierdzałoby małopłytkowość ciążową. W grę wchodzi jedynie rozpoznanie z wykluczenia. Oznacza to, że konieczne jest wykonanie odpowiedniej diagnostyki, która wykluczy inne choroby prowadzące do małopłytkowości. To dlatego wykonuje się morfologię krwi z rozmazem, ale i inne badania laboratoryjne krwi, takie jak aminotransferazy, bilirubina, hormony tarczycy, parametry krzepnięcia. Potwierdzeniem tego rozpoznania jest powrót liczby płytek krwi do normy po porodzie (zazwyczaj w ciągu 2–12 tygodni od rozwiązania ciąży). Czy leczenie małopłytkowości ciążowej jest konieczne? Zazwyczaj nie. Zależy to od przyczyny nieprawidłowości oraz zaobserwowanych objawów. Ważna jest z pewnością okresowa kontrola liczby płytek krwi. W ciężkim przebiegu stosuje się steroidy i immunoglobuliny, niekiedy konieczna jest transfuzja koncentratu płytkowego czy chirurgiczne usunięcie śledziony. Typowo liczba płytek krwi samoistnie wraca do wartości prawidłowych. Należy pamiętać, że incydentalna małopłytkowość ciążowa może się ujawniać w kolejnych ciążach. Jeśli liczba płytek krwi u kobiety, która rodziła, po upływie 12 tygodni po porodzie będzie wciąż obniżona, niezbędna jest dalsza diagnostyka. Oznacza to bowiem, że przyczyną małopłytkowości nie była ciąża. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
Cześć dziewczyny! Ja miałam krwawienie w terminie miesiączki podczas, gdy byłam już w ciąży... Dlatego dowiedziałam się o niej dopiero w 7 tygodniu, kiedy dziecku biło już serce. Wyglądało to tak: jeden dzień normalnego krwawienia, jak na początku miesiączki, potem drugi dosyć obfitego plamienia i trzeci z lekkim plamieniem. Myślałam, że mam krótszy okres niż normalnie, bo dwa tygodnie wcześniej wróciłam z zagranicznych wakacji, a wtedy zdarzają się zaburzenia cyklu. Gdyby nie ból piersi (nie mogłam ich dotknąć wtedy), nie wpadłabym na to, żeby zrobić test. Szczególnie, że lekarze od lat mi powtarzali, że nie mam szans na dziecko. Teraz jestem w 30 tc ;) Cytuj
AUTORWIADOMOŚĆ Koleżanka Postów: 51 21 Wysłany: 6 lutego 2014, 12:36 czy któraś z Was walczyła z plamieniami a następnie z krwawieniem na początku ciąży? jestem w piątym tygodniu ciąży krwawię już 4 dzień , biore duphaston i leże plackiem w łożku albo zobaczę zarodek z serduszkiem albo skrobanka nie wim co myśleć czy jeszcze jest nadzieja? znacie takie przypadki? Martynika Autorytet Postów: 3162 5670 Wysłany: 6 lutego 2014, 13:10 Oczywiście, takich przypadków jest niestety bardzo wiele i trzeba na to spojrzeć racjonalnie. Jest wiele sytuacji, gdy kobiety plamią na początku ciąży, da się to opanować i nie jest to zwiastunem poronienia, jak również potrafi się to przykro zakończyć utratą ciąży. Obfite krwawienie często niestety wiąże się z poronieniem, jednak nie musi się ono zakończyć "skrobanką". Jeżeli macica sama się oczyści (co jest zdecydowanie korzystniejsze, niż jej łyżeczkowanie), to nie potrzeba żadnej ingerencji medycznej, ale trzeba to koniecznie skontrolować na usg. Można też zrobić test beta hcg i zobaczyć jak (i czy w ogóle) hormon przyrasta (drugie badanie po 48h od pierwszego). To powinno Ci już coś powiedzieć na temat tego, czy ciąża "rośnie", czy nie. Ja straciłam ciążę w 6 tygodniu i macica bardzo ładnie sama się oczyściła. W kolejną ciążę zaszłam trzy cykle później i nie było od początku żadnych plamień. Czasami organizm po prostu wie co robi i za nas podejmuje decyzję. Oczywiście z całego serca życzę Ci, żeby ciąża się utrzymała, ale jeżeli tak się nie stanie niech Cię to nie załamuje, ani nie zniechęca. Musisz też obserwować siebie, gdybyś nagle zaczęła gorączkować, albo dostała bardzo silnych bóli, zgłoś się na izbę przyjęć. mama_z_groszkiem, mama_z_groszkiem, AniaPoznań lubią tę wiadomość madziad Koleżanka Postów: 51 21 Wysłany: 8 lutego 2014, 10:32 dziękuje za słowa otuchy [konto usunięte] Wysłany: 10 marca 2014, 18:31 witajcie!! Jestem w 10 tyg ciązy. Wczoraj dostałam silnych skurczów i krwawienie. Pojechałam do szpitala..... lekarz zbadał... stwierdził ze to normalne, ze zdarza się. Kazał wziąść dwie tabl. nospy. poszłam rano do pracy... zaczełam pracowac.... i znów dostałam krwawienie. Dzis do pracowałam potem przyjechał po mnie mąż i zawiózł mnie do mojej gin. powiedziała ze lekarz w szpitalu zle mnie potraktował... nakrzyczała ze poszłam do pracy. Przepisała Duphaston i kazała kategorycznie leżeć przez najbliższe 16 dni. Jestem załamana... płacze. Martynika Autorytet Postów: 3162 5670 Wysłany: 10 marca 2014, 18:42 Krwawienie i skurcze nie są normalne. To prawda, że lekarz źle Cię potraktował. Ale niestety, to się zdarza w szpitalach nagminnie. Raz, gdy pojechałam na izbę przyjęć (w 6 miesiącu) z paraliżującym bólem nerki, od którego stawiał mi się brzuch i nie byłam w stanie chodzić, lekarka stwierdziła sarkastycznie, że nie wie, jak ginekolog miałby wyleczyć plecy i mnie odesłała. W innym szpitalu zrobili od razu usg nerek i zatrzymali mnie na 5 dni, bo tak duży ból może wywołać poród. Powinnaś teraz jak najwięcej odpoczywać, nie załamuj się, tylko oszczędzaj. A następnym razem jedź na izbę przyjęć do szpitala, który ma ludzkie opinie i nie daj się wywalić. Jeżeli lekarz w ogóle nie chce Cię zbadać, to zażądaj na piśmie odmowy badań, zmięknie mu rura. [konto usunięte] Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:13 Aktualnie jestem w 9 tygodniu (8 tygodni 1 dzień). Postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami. To moja pierwsza ciąża. W 7 tygodniu (6 tygodni i kilka dni) pojawiły się u mnie lekko brązowe upławy, bardziej w kolorze beżu. Obserwowałem swój organizm przez kolejne trzy dni aż podczas toalety na papierze prócz. Podbarwionego śluzu pojawiła się malutka plamka różowej krwi. Zaraz pojechałam na pogotowie do najbliższego szpitala, gdzie lekarz zbadał mnie i zrobił usg. Okazało się że wszystko jest ok a w środku brak "żywej"krwi. Pecherzyk ciążowy powiększył się a w nim pojawiło się ciałko żółtkowe. Odetchnęłam z ulgą. Zapisano mi duphaston 1x2 i odpoczynek. Po 5 dniach pojechałam do mojej Pani ginekolog prowadzącej ciążę. Zbadała mnie i powiedziała że w środku. Jest krew i nie pokojacy to objaw. Serce dziecka się pojawiło, jednak jej zdaniem biło zbyt wolno - 113 uderzeń/minutę (według kalendarza ciążowego 7 tydzień 0 dni, według rozmiaru zarodka 6 tygodni 0 dni). Ginekolog powiedziała mi że mam cieszyć się ciążą ale brać również pod uwagę że może być różnie i że mogę stracić ciążę. Strasznie się wystraszyłam. Przepisała mi dopochwowo luteinę 2x2 i powiedziała że na drugi dzień powinno już ustąpić a napewno powinno się poprawić, jednak jak pojawi się krew to biegiem do szpitala. Na następny dzień wieczorem pojawiło się plamienie jasną krwią i znów wizyta w szpitalu. Tak czekałam 4 godziny aż lekarz mnie zbada. Gdy nadeszła moja kolej okazało się że krwawię a krew pochodzi nie z szyjki a z ujścia. Usg wykazało że zarodek jest żywy, serce bije i zmieniono mi luteinę z dopochwowej na 2x2. Na drugi dzień plamienie ustało. Czułam się od początku ciąży, nigdy nie bolało mnie nic, nie mdliło, nie wymiotowałam, nie kręciło mi się w głowie... Nie leżałam jednak plackiem w łóżku i po 5 dniach wieczorem zobaczyłam na bieliźnie czystą, intensywnie czerwoną krew. Nie było w niej domieszki śluzu, czy strzępów. Krew jakbym dostała okres. Innych objawów brak. Położyłam się i zaaplikowałam luteinę dopochwową, gdyż ona ma 2 razy większą dawkę niż podjezykowa i poszłam spać. Rano nie było już śladu, tylko lekko brązowy śluz. Jednak zapobiegawczo ubrałam się i pojechałam do szpitala. Tak wykonano ze mną wywiad i zrobiono usg. Przy okazji okazało się że mam 37,8 stopni . Był to dokładnie 8 tydzień ciąży 0 dni. Zarodek urósł do 0,99 cm, serduszko biło 152 uderzenia/minutę. Lekarz zbadał również jajniki. Wszystko ok. Z tym że zarodek według usg miał nie 8 tygodni a 7. Powiedział ze jest to poronienie zagrażające. Za każdym razem byłam w innym szpitalu. Żaden z lekarzy nie potrafił powiedzieć co jest przyczyną krwawienia. Mówili że często to się zdarza i jedynie leżenie może pomóc. Belito Debiutantka Postów: 9 1 Wysłany: 27 marca 2015, 11:46 Nowa. jestem w podobnej sytuacji. Tez mialam i mam plamienia. Przechodzilam doklatnie to samo!! Jestem w 9 tc , gin robiąc usg stwierdzil ze plod zdrowo sie rozwija, przepisal badanie krwi na progesteron i od tego momentu totalna zalamka - wynik bardzo niski !!! Musze brac luteine dopochwowo 2x1 i za dwa tygodnie powtorzyc badanie. Jestem w ogromnym stresie czy w ogole donosze tą ciaze. Zastanawia mnie jedno , jak może z plodem byc ok skoro taki niski progesteron?!
Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Witam. Nie bywałam tu za często ale ostatnie zdarzenie skłoniło mnie do odwiedzin. Wczoraj tj. (sobota) zauważyłam że leci ze mnie brązowo-śluzowata wydzielina a że było tego sporo odrazu pojechałam do szpitala. Przebadali mnie, pobrali próbkę moczu i krwi i wysłali do domu. W sumie poszłam spać o 3 w nocy. Dziś obudziłam się o rano i czuję że leci ze mnie! W przeciągu mniej jak 10 sekund z dużej szerokiej podpaski wylewało się jak ze szklanki. Miałam wrażenie że sikam z pochwy krwią- tyle jej było. A na koniec wyleciał ze mnie skrzep krwi wielkości dużej śliwki. Znowu pojechałam do szpitala razem z tym skrzepem. Lekarz stwierdził że to nie jest łozysko, znowu badanie krwi, badanie ginekologiczne, usg przez powłoki brzuszne i dopochwowe. Powiedział mi że on tam nic nie widzi tzn. ciąży. Stwierdził że są 3 możliwości- albo jest jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek zobaczyć, albo poronilam, albo to ciąża pozamaciczna. Nie mam "typowych" objawów ciąży pozamacicznej ale fakt faktem że podbrzusze boli mnie non stop i leci ze mnie krew. Dodam że ostatni okres miałam (ostatni dzień). Jutro jadę na kolejne usg. Powiedzcie mi co o tym myślicie? Czy ktoś miał podobne objawy? Pomóżcie bo jestem załamana, dziś wypłakałam chyba wszystkie łzy. Jakby było mało to jak wychodziłam ze szpitala mijałam pielęgniarkę z noworodkiem ((( Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1386 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika Twoja historia jest bardzo smutna, bo obfite krwawienie w ciąży nie zwiastuje niczego dobrego. Dziwi mnie jednak fakt, że jeśli miałaś stwierdzoną ciążę, skoro wiesz ze jest to 7 tydzień, to lekarz nie potrafił stwierdzić, czy jest ciąża czy jej nie ma czy to poronienie -sytuacja co najmniej dziwna dla mnie i z pewnością stresująca dla Ciebie..... Ja miałam w pierwszych tygodniach ciąży też ok. 7 tyg. plamienia - było to odwarstwienie kosmówki, które samo się wchłonęło, ale musiałam ograniczać wysiłek fizyczny do minimum. Napisz co u Ciebie i jak dalsze Twoje losy??? Trzymam kciuki... Julek Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 2852 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika886 ja również trzymam kciuki też troszkę to dla mnie nie zrozumiałe,bo jak pisałaś w 7tyg jesteś to lekarz powinien już dawno to zauważyć..hmm ale plamienie jak to izabelka napisała, to nic nastąpiło u Ciebie samoporonienie? w każdym razie trzymaj się dzielnie. FROCH Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika naprade smutno sie czlowiekowi robi czytajac twoj post, wiem co mozesz teraz czuc ,boisz sie napewno o swoje malenstwio to zrozumiale . Dla mnie w tej całej histori najmniej jest zrozumiale to ze , bylas w szpitalu zrobili ci badania i wypuscili do domu . Ja przy swoich 2 pierwszych ciazach tez mialam plamienie i krwawienie z pochwy niczego dobrego to nie wrózyło tak jak pisza moje poprzedniczki ,ale zostawili mnie w szpitalu na obserwacji a nie wypuscili do domu .... trzymam za ciebie mocno kciuki powodzenia Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Sep 2009 Wiadomości: 1457 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Witam Cię Moniko. Miałam podobny problem. Gdy byłam w 6 tyg ciąży poroniłam. Objawy miałam identyczne do tych, które opisujesz, najpierw brązowa wydzielina, później krew ze skrzypami, ale działo się to wszystko w szpitalu, ponieważ mój lekarz przy wizycie stwierdził że coś jest nie tak bo nie widzi serduszka i też podejrzewał ciąże pozamaciczną albo wczesną ciąże. Okazało się, że była to normalna ciąża, ale zawinił brak jakiegoś jednego chromosomu itp. Ale bardzo dziwne jest to, że nie zostawili Cię na obserwacji, przecież to wygląda na poronienie, a poczymś takim jest ""czyszczenie". Może idź do innego lekarza albo szpitala, dla mnie to jest nieodpowiedzialność ze strony lakarzy i szpitala. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Dec 2008 Wiadomości: 2733 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika wspolczuje,ja mialam plamienie w 6 tygodniu ale to bylo doslownie niewielkie plamienie i po zbadaniu lekarz stwierdzil ze dzidzi nic nie sie jak sie czujesz bo ja wtedy zaryczana w panice pedzilam do szpitala (mieszkalam niedaleko).Z twojego opisu,najpierw plamienie a rano obfite krwawienie wyglada to jakbys dostala miesiaczke...nie rozumiem tez ze lekarz w 7 tygodniu nic nie widzial,mialas potwierdzona wczesniej ciaze?Moze cos zle doczytalam Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Byłam dziś na usg. Jednak poroniłam Pobrali mi jeszcze krew żeby sprawdzić czy poziom jakiegoś hormonu który wydziela się w ciąży obniża się bo jeśli nie to ciąża jest tyle ze nie w macicy. Co do zostawania w szpitalu to chcieli ale ja odmówiłam. Jestem tu sama z mężem. Nie mam nikogo kto mógłby się zająć moim 2,5 letnim synkiem. Musiałam myśleć o Piotrku przede wszystkim. Dostałam też zastrzyk z powodu mojej grupy krwi- "A" minus. Ciąża była potwierdzona przez mojego lekarza i sama zrobiłam 2 testy w domu. Czyszczenie nie jest potrzebne bo wszystko samo ze mnie wyleciało, w sumie to nadal leci krew ze skrzepami więc macica sama się oczyszcza. Dzięki wam wszystkim za wsparcie i słowa otuchy bo jest mi bardzo ciężko się z tym pogodzić Pozdrawiam Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1386 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika strasznie mi przykro. żadne słowa teraz cię nie pocieszą wiem, ale wiedz tylko, że trzymam kciuki za Ciebie, żebyś kiedyś pogodziła się z tym i zrozumiała, że widocznie tak musiało być... trzymaj się... Julek Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Dec 2008 Wiadomości: 2733 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Bardzo mi przykro Moniko czasami tak sie zdarza ... Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Bardzo mi przykro ....ja przerabiałam to dwa razy i wiem ze strata ciazy boli strasznie , ale bedzie dobrze .....trzeba tylko troche czasu ,aby zagoic rany Tzymaj sie . Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 2852 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg monika również i mi jest przykro,ale czas leczy rany czasem nie wystapił u Ciebie konflikt serologiczny? Pogody ducha i powodzenia życzę FROCH Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Pierwszym razem zaszłam w ciążę bez problemu- dosłownie złapałam jak katar- miałam bardzo dużo problemów, mało brakowało żebym straciła nerki. I tym razem byłam przygotowana na problemy zdrowotne ale nie na to . Cieszę się tylko że mam mojego Piotrusia bo nie wiem jak by się to zakonczyło dla mnie. MUSZĘ żyć dalej dla niego, tylko nie wiem jak... To wszystko jest dla mnie jak oliwa do ognia, depresja i poronienie to dla mnie za dużo na raz. Myślałam że jestem twarda, że ze wszystkim sobie poradzę- jaka byłam naiwna... Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jun 2009 Wiadomości: 1438 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Monika trzymaj sie to dla ciebie bardzo trudny okres ,ale sama piszesz masz Piotrusia wspanialego synka i dla niego musisz sie usmiechac i byc pogodna mamusia . Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jul 2008 Wiadomości: 286 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Napisane przez monika886 Pokaż wiadomość Byłam dziś na usg. Jednak poroniłam Pobrali mi jeszcze krew żeby sprawdzić czy poziom jakiegoś hormonu który wydziela się w ciąży obniża się bo jeśli nie to ciąża jest tyle ze nie w macicy. Co do zostawania w szpitalu to chcieli ale ja odmówiłam. Jestem tu sama z mężem. Nie mam nikogo kto mógłby się zająć moim 2,5 letnim synkiem. Musiałam myśleć o Piotrku przede wszystkim. Dostałam też zastrzyk z powodu mojej grupy krwi- "A" minus. Ciąża była potwierdzona przez mojego lekarza i sama zrobiłam 2 testy w domu. Czyszczenie nie jest potrzebne bo wszystko samo ze mnie wyleciało, w sumie to nadal leci krew ze skrzepami więc macica sama się oczyszcza. Dzięki wam wszystkim za wsparcie i słowa otuchy bo jest mi bardzo ciężko się z tym pogodzić Pozdrawiam Bardzo mi przykro Moniko, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jaką stratę teraz czujesz, całe szczęście, że masz Piotrusia dla którego warto się uśmiechać. Chciałam się Ciebie zapytać, czy rodziłaś Piotrusia w UK? Bo ja również mam grupę 'A-' i tu od 24 tygodnia mojej ciąży otrzymałam w sumie 3 zastrzyki na wypadek konfliktu serologicznego (2 razy w czasie ciąży i raz zaraz po porodzie). Wiem, że w Polsce często gęsto w szpitalach tego nie robią, być może to było powodem Twojego nieszczęścia... Na prawdę bardzo mi przykro...Trzymaj się, wiem, że trudno w to uwierzyć ale smutek mija, skup się na Piotrusiu, on bardzo Cię kocha i czuje że jesteś nieszczęśliwa. Ps: Czy przypadkiem nie uczestniczyłaś kiedyś na forum 'mamy z zagranicy' na babyonline? Olaf ur. o 14:31 56cm Różności do postów GALERIA OLAFKA Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: May 2009 Wiadomości: 10 Odp: Bardzo obfite krwawienie w 7 tyg Boże dziewczyny, pomóżcie mi! Widziałam dziś moje dzieciątko. Wypadło ze mnie 3-4 dni po poronieniu. Miało już oczka i paluszki =( Już nie wiem co mam ze sobą zrobić... gdyby nie mój 2,5 leni Piotruś odeszłabym razem z tym maluszkiem... =( Dotty, jesli to było twoje pierwsze dziecko to nie masz się czego obawiać. Prawdziwy horror przychodzi w następnych. Za pierwszym razem maluszka chroni łożysko, ma swojego rodzaju barierę. Potem ta bariera zanika - przynajmiej taką informację znalazłam na necie. Piotruś urodził się w UK i ja też dostałam zastrzyki w czasie ciąży i chwilę po urodzeniu Piotrka. Wiem że on czuje że coś jest nie tak ale narazie nie potrafie się ogarnąć- to jest silniejsze ode mnie. Z forum "mamy z zagranicy" to byłam ja. Last edited by monika886; 21-10-2009, 14:28. Skomentuj
obfite krwawienia w ciąży forum